Jedzenie na noc to zmora dzisiejszych czasów. Ludzie pracują do coraz późniejszych godzin, wracają do domu po 20, jedzą po czym kładą się spać. Dietetycy alarmują, że ostatni posiłek przed położeniem się do łóżka powinno się spożyć najpóźniej trzy godziny przed położeniem się do łóżka. W godzinach wieczornych metabolizm zwalnia, więc czas ten jest niezbędny do strawienia przyjętego pokarmu. Jedną z najczęstszych dolegliwości wynikających z nieprzestrzegania tej zasady jest refluks. Przypadłość ta coraz częściej zaliczana do chorób cywilizacyjnych dwudziestego pierwszego wieku. Najczęściej objawia się ona zgagą, bólem w klatce piersiowej, kaszlem itp. Co jednak gdy dopada mały, wieczorny głód? W takiej sytuacji należy sięgać po produkty pełnowartościowe i lekkie, np. pełnoziarniste pieczywo z twarożkiem lub szklanka ciepłego mleka. Dobrze sprawdzą się także winogrona, ponieważ są one źródłem melatoniny. Natomiast kategorycznie zabrania się spożywania produktów pełnych tłuszczu oraz cukrów prostych.