Stosowanie rozświetlacza w makijażu jest przede wszystkim po to, aby ożywić cerę, nadać jej zdrowy blask, a także wyeksponować atuty. Dobrze zaaplikowany rozświetlacz sprawia, iż twarz zyskuje trójwymiarowość, a także sprawia ona wrażenie młodszej, bardziej promiennej. Profesjonalni makijażyści zgodnie twierdzą, iż ten kosmetyk aplikujemy na kości policzkowe, wewnętrzne kąciki oczu, a także a łuki brwiowe i łuk Kupidyna. Na rynku mamy wiele rodzajów rozświetlaczy, między innymi w kremie, kamieniu, czy też nawet w sztyfcie.
Aplikacja kremowego rozświetlacza jest z pewnością najprostsza. Wystarczy przy pomocy palców zaaplikować go w dane miejsce. Nałożony w ten sposób kosmetyk wygląda naturalnie oraz ładnie stapia się on z cerą. Ten kosmetyk należy starannie i delikatnie wklepać.
Płynny rozświetlacz zapewnia nam natomiast bardzo delikatny i subtelny efekt. Sprawia on wrażenie po prostu dogłębnie nawilżonej skóry. Kosmetyk w tej formie można aplikować na różne sposoby, zarówno palcami, jak i gąbeczką, a nwet pędzlem.
Rozświetlacz w formie pudru/kamienia jest najbardziej popularny i jednocześnie najczęściej spotykany. Efekt jaki uzyskujemy można stopniować. Jednak należy uważać, gdyż w tym przypadku bardzo łatwo o przesadę i nieestetyczny efekt.
Kluczem do sukcesu, jaki można osiągnąć wykonując makijaż przy pomocy rozświetlacza jest dobór odpowiedniego kosmetyku, a także jego odpowiednia aplikacja. Należy starannie dozować ilość produktu, gdyż łatwo o przesadę, co z całą pewnością nie doda uroku. Jednak umiejętne używanie rozświetlacza pozwoli stworzyć naprawę piękny makijaż, nie tylko na wielkie wyjścia, ale i na co dzień.